Wiersze Lipiec

*** 

Serce Jezusa 

Serce Jezusa ognisko miłości. 
Niewysłowione źródło świętości. 

Serce Jezusa z wszystkich największe 
i wszelkiej chwały najgodniejsze. 

Serce Jezusa, dziś błagam Ciebie: 
Racz wspomnieć Panie i na mnie w niebie! 

Serce Jezusa głębino cnót, 
które nas wiedziesz do raju wrót. 

Serce Jezusa skarbnico mądrości, 
wszystkich talentów, umiejętności. 

Serce Jezusa, świątynio Boga. 
Niebo powita nas w Jego progach. 

Serce Jezusa przebłaganie za grzechy 
i dla nas źródło wszelkiej pociechy. 

Serce Jezusa miłosierdzia wielkiego 
jest sprawiedliwe dla każdego. 

Sece Jezusa, z nim pojednanie, 
to nasze życie i zmartwychwstanie. 

Serce Jezusa zbawienie ufających 
oraz nadzieja w nim umierających. 

Serce Jezusa gładzi świata grzechy 
i jest roskoszą wszystkich świętych. 

Serce Jezusa błogosław nam 
i prowadź nas do nieba bram! 

Halina Gąsiorek-Gacek 

*** 
Hostia 

To delikatny, bieluchny opłatek, 
życia wiecznego nasz zadatek. 

To Jezusa Chrystusa Ciało, 
które na krzyżu za nas umarło. 

To pokarm każdej ludzkiej duszy, 
zanim do nieba nie wyruszy. 

To żywy chleb w drodze do nieba. 
Spożywać go często potrzeba. 

I na kolanach szczerze i z wiarą 
przyjmować, co jest wiary miarą. 

Halina Gąsiorek-Gacek 

*** 

Od piątku do piątku 

Wśród wszystkich piątków są wyjatki. 
To dni szczególne, pierwsze piątki. 

W tych dniach Pan Jezus z pomocą księdza, 
darzy łaskami chorych nawiedza. 

Posila swoim świętym Ciałem 
i błogosławi Bogu na chwalę. 

Bywa uzdrawia, uśmierza ból. 
Tak czyni cuda Pan nasz i Król. 

Też mam to szczęście od pewnej pory, 
zaliczam się także do chorych. 

Przyjmuję Pana z wiarą, z nadzieją, 
której żadne wiatry nigdy nie rozwieją. 

Ja modlę się z pomocą wierszy. 
Czekam na piątek kolejny, pierwszy. 

Halina Gąsiorek-Gacek 

W Zielone Świątki 

Znów zapłoną nam sobótki. 
Dla tradycji i pamiątki. 
Serca chruściane gałązki, 
bo Zielone Świątki. 

Jak co roku wyjątkowe 
dla każdej rodziny, 
bo odwiedzić ma je zwiastun 
najlepszej nowiny. 

Przy nim nic to szary dzwoniec. 
I nic czarna błyskawica. 
Bo to zwiastun wiecznej wiosny 
śnieżnobiała gołębica. 

Która fruwa ponad ziemią 
wypatruje w których progach, 
modląc się do Niego 
chwalą Pana Boga. 

Ale sfruwa, hojnie darzy, 
tam gdzie ludzie na kolanach, 
czystym sercem w zgodzie z głosem 
wielbią swego Pana. 

I rozgrzeje wierne serca 
bożą łaską do białości. 
I zapłoną jak pochodnie 
blaskiem i ogniem miłości. 

Zadziwią sie okolice 
znane z sobótkowych gustów, 
skąd tuż obok na wsi ludzie 
wzięli tyle chrustu!? 

Halina Gasiorek-Gacek 

***

Podobne wpisy