Wiersze Marzec
Święty krzyż
Święty krzyż, to krzyż drewniany,
na którym ukrzyżowany.
Pan Jezus umiłowany,
przez pospólstwo wyszydzany.
I gwoździami doń przybity.
Znosił ból niesamowity.
Bez pomocy i obrony,
octem z żółcią był pojony.
Na nim miał bok przebity.
Trysnął krwi strumień obfity.
Dźwigał krzyż na swych ramionach
Pan Jezus i na nim skonał.
Sprawiła to serc posucha.
Panu Bogu oddał Ducha.
Święty krzyż, zaznaczyć trzeba,
jest drogowskazem do nieba.
Święty krzyż katusz, udręki
jest symbolem Pańskiej Męki.
Halina Gąsiorek-Gacek
***
Przed ukrzyżowaniem Pana Jezusa
Zdradzony przez Judasza
Pan Jezus pojmany,
przez Jego oprawców
srodze biczowany.
I policzkowany
oraz katowany.
Z własnych szat odarty,
plwany, wyszydzany…
Koroną cierniową
ukoronowany
i w ręce z trzciną,
jako król wyśmiany.
Potem krzyż ciężki
dźwigać Mu kazano.
Upadał pod nim
pokryty raną.
Czy Ty człowieku
żal, skruchę czujesz?
Czy też grzechami
Jezusa katujesz?
Halina Gąsiorek-Gacek
***
Do grzesznika
Policz swe grzechy i nieprawości
i żałuj za nie dla Bożej Miłości.
Proś Pana Jezusa, żeby je odpuścił.
By Cię wybawił od piekieł czeluści.
I by darował winy i kary
i zlał na Ciebie łaski bezmiary.
I by Cię ukrył w głębi swych ran.
I wstrzymał Gniew Chrystus Pan.
I by Cię wiódł prosto do nieba
żywiąc okruchami Żywego Chleba.
By przygotował mieszkanie w niebie,
grzeszniku dla mnie i dla Ciebie.
Grzeszniku oczyść swą duszę, serce.
I popraw się! I nie grzesz więcej!
Halina Gąsiorek-Gacek
***
Jeśli masz więcej
Jeśli masz więcej
grosza i mienia,
podziel się z bliźnim,
który nie ma.
Jeśli masz więcej
jadła dobrego,
z dobrego serca
nakarm głodnego!
Jeśli masz więcej
ubrań i szat,
odziej bliźniego.
Bóg będzie rad!
Halina Gąsiorek-Gacek
***
Wielki post
Wielki post czas oczekiwania
na Zmartwychwstanie Jezusa Pana.
Wielki post tym od innych dni różny,
bo to czas pokuty i jałmużny.
Wielki post trwa sześć tygodni.
I poszczą syci i poszczą głodni.
A są i ludzie, prawda szok,
co muszą pościć przez cały rok.
Halina Gąsiorek-Gacek
***
Środa popielcowa
W tym dniu wszyscy
wierni społem,
dają posypać
głowę popiołem.
Pochyla głowę
człowiek zepsuty
na znak pokory
oraz pokuty.
Człowiek żałuje
i tym się smuci,
że prochem jest,
w proch się obróci.
Halina Gąsiorek-Gacek